Listopad...
Data dodania: 2017-11-05
No u nas dalej cisza... Wykonawca zapewnia, że wszystko już ma zamówione, ściany są gotowe na hali, a wiązary się robią... ale już mu nie wierzę dopóki nie skończy, od wtorku lecą już kary za spóźnienie.
Tylko tyle że udało nam się z dnia na dzień zorganizować koparkowego ze sprzętem żeby wrównać tyle o ile górki i pagórki w koło fundamentu. Teraz widzę ile miejsca będzie na ogród i tyle mnie zadowala :)
Mamy też już lokatora na działce, który walczył z myszą :)