Dzień po dniu
Na budowie dzieje sie dzieje, jak sie nic nie dzialo to nic, a teraz juz mamy zageszczony teren i ulozony styrodur. Teraz chlopaki powinni przygotowywac zbrojenie i po weekendzie powinni zalac juz beton :)
W tak zwanym miedzyczasie bedziemy robic studnie i podlaczenie wody i wpiecie sie do kanalizacj sanitarnej poki co, deszczowka ciut pozniej ze wzgledu ze pan chce poczekac i zobaczyc jak beda ulozone rynny, myslicie ze tak bedzie OK czy chce od nas wyciagnac kase za robocizne podwojnie?
*Edit - jestesmy w trakcie negocjacji jesli chodzi o deszczowke, byc moze zrobimy zbiornik albo od razu studnie i bedziemy niezalezni jesli chodzi o podlewanie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.