Wpis dla robertbw36 :)
Wiosna wiosna ach to Ty! Wiosna i ciepłe dni juz coraz bliżej, na najbliższy czas mam plan na mały projekt ogrodu, a że nie będzie roślin to podstawą będzie chwast w postaci trawy :)
Mam jedną poleconą przez tutejszego blogowicza, ale szukam jeszcze jakichś innych ewentualnie sprawdzonych mieszanek. Co polecacie, co się ładnie zieleni i jest dość wytrzymałe - stado dzieci i psy są przewidziane do maltretowania zieleni ;)
Witajcie Bobowie!
Z braku czasu ostatnio zaniedbałam blog, ale to też pewnie dlatego, że z budową nie ma już nic wspólnego - o zgrozo dzięki Bogu! - i już bardziej dopieszczamy detale wykończeniowe.
Oczywiście nie odbyłyby się Święta bez Wigilii w nowym domu :) Było nas w sumie 15 osób - brakowało 3 w sumie i mielibyśmy komplet najbliższej Familii, ale cóż, nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli, mimo braków Wigilię uważam za baaardzo udaną - to było moje marzenie zaraz po wybudowaniu domu zrobić w niej Wigilię i się udało w 120%! Przed Świętami zjechały moje wyczekiwane (z racji odkładania kasy na nie) stoliki kawowe z Manufaktura Owczarnia z Gryfina (polecam!!!), miałam już od nich stojak na wino a teraz stoliki, majstersztyk w każdym calu :) Powiesiliśmy też firany i zasłony w salonie, czekam teraz na zasłony do sypialni bo nie było materiału na stanie i będą gotowe po Nowym Roku. Po 1,5 miesiąca oczekiwania dotarły w końcu też lampy zewnętrzne, Castorama ma chyba jakieś problemy z przerzucaniem towaru między sklepami, że to aż tyle trwało, ale są :) Jakiś czas temu zamówiliśmy też na Aliexpress łańcuchy świetlne led do oświetlenia domu - prawie jak u Griswoldów - ale z racji zagrożenia pożarowego - prawdopodobny brak jakichkolwiek atestów, powiesiliśmy je na ogrodzeniu :)
Co jeszcze... chyba wszystko, poza tym, że "przybłąkał się" do nas kot, tylko usłyszy, że przyjechaliśmy, albo że mąż wyszedł na fajkę, baaa nawet jak światło się w kuchni zapali to kot już pod drzwiami :) ale to taka uliczna łajza co do każdego pójdzie co mu jeść da, no ale co nie dasz? :)
Poniżej mała relacja z nowości i ostatnich dni :)
I korzystając z wpisu, życzę Wam wszystkim drodzy Bobowie i Bobinie wytrwałości i cierpliwości w budowie i wykończeniu Waszych wymarzonych domów, jest ciężko, ale później ta radość i szczęście rekompensuje cały stres. Powodzenia w Nowym 2019 Roku! :) :) :)
Jak widać nr domu nadal w wersji ubogiej :) ale skupcie się na lampach zewnętrznych :) nie chciała, żeby oświetlały elewację jak większość, ale żeby dawały światło przed sobą i dookoła domu.
W końcu jest! Gotowe ogrodzenie frontowe! Przęsła robione na zamowienie, bloczki zalewowe Joniec Roma Classic, do tego domofon Eura i póki co to brak napędu do bramy przesuwnej, ale to na wiosnę, za pasem Święta a kasy już brak, a trzeba jeszcze będzie opłacić geodetę, który swoją drogą mapy powykonawcze robi już 1,5 miesiąca... i po tym rozliczyć KB, także tego... depresja finansowa nas dopadła, więc zapadamy inwestycyjnie w sen zimowy...
Z wnętrzarskich spraw czekam na wycenę firan i zasłon do salonu i sypialni, dziecku planuję roletę rzymską, a co wyjdzie zależy od wyceny ;)
Pozdrawiam! :)
Witajcie w naszym świecie!
Pracujemy bez wytchnienia, nawet jak mnie nie ma to ogarniam co mogę zdalnie. Gotowe są nasze przęsła ogrodzeniowe, więc ekipa do ogrodzenia też ustawiona na przyszły tydzień, mają zacząć robić fundament, a później na bloczkach Joniec Roma Classic zmontować ładne ogrodzenie frontowe :) Przewidywany efekt końcowy:
Niestety jak zawsze czas oczekiwania na elementy jest 3-4 tygodnie... zamawiamy przez internet bo niestety nasz region chyba jest jednym z droższych i różnica w cenie wyszła ok. 800 zł a wiadomo jak jest, każda złotówka się liczy.
Poza tym kolejne 25 ton ziemi przyjechało i siłami męża już jest rozdysponowane po działce, powinno wystarczyć :)
Po małym uporządkowaniu stan sprzed tygodnia jest taki:
Poprosiliśmy też o wycenę tarasu kilka firm... to już nie w tym roku... ceny są zawrotne, będziemy kombinować przez zimę jak zminimalizować koszty, problemem jest wysokość - 50 cm i z tego trzeba jakoś łagodnie zejść na poziom trawnika i przy schodach cena idzie w górę... ehhh...
Zmieniły się też krzesła jadalniane - bardzo dobry znajomy obił nam to nowym materiałem prawie identycznym jak na sofie, materiał nie jest czepliwy i już lepiej pasują do wnętrza.